Rodzina
Le Viste pochodziła z Włoch, a jej najstarszy znany przedstawiciel,
Barthélémy
był sukiennikiem w Lyonie w początkach XIV wieku. Jego potomkowie,
doktorzy praw, robili karierę polityczną w Paryżu - także dzięki
małżeństwom z córkami wpływowych rodów. Jan IV Le Viste,
członek Parlamentu Paryża, prawdopodobnie już niemłody, poślubił
Geneviève
de Nanterre, jedyną spadkobierczynię wielkiej i starej fortuny.
Najstarsza z ich trzech córek, Claude, wyszła za Geoffroya de
Balzac, a po jego śmierci za Jeana de Chabannes.
To
najpewniej Jean IV zamówił gobeliny. Świeże, zaledwie
kilkupokoleniowe szlachectwo (noblesse
de robe,
związane z urzędami i majątkiem, a nie z przynależnością do
stanu rycerskiego) wymagało nieustannego podkreślania, toteż
tarcza herbowa – trzy białe półksiężyce na niebieskim pasie,
umieszczonym ukośnie na czerwonym tle – była w zamku Arcy
umieszczona na kominku oraz w kaplicy. I rzeczywiście uderza w
gobelinach zderzenie pychy rodowej z symboliką i finezją typowo
„kobiecego”, a jednocześnie modnego tematu.
Czy zamawiający
sam wybrał tematykę, czy też była mu ona obojętna, byle
wyeksponowane zostały znaki heraldyczne? Tego nie wiemy. Jest
natomiast pewne, że gobeliny - ich wymiary są zróżnicowane - były
przeznaczone do konkretnego pomieszczenia, zapewne wielkiej sali.
Ich
powstanie datuje się na koniec XV wieku – u Tracy Chevalier jest
to rok 1492, co wydaje się prawdopodobne, gdyż Jean IV zmarł w
roku 1500, choć (jak pisze Elisabeth Delahaye) data 1495 wydaje się
bliższa prawdy ze względu na pewne detale stroju. Po śmierci ojca
tkaniny odziedziczyła Claude. Niemal sto lat później w zamku
Montaigu-le-Blin znajdowało się pięć gobelinów przedstawiających
„wróżkę z jednorożcem” oraz siedem z „jednorożcami i
innymi zwierzętami” według inwentarza pośmiertnego Eléonore
de Chabannes, stryjecznej wnuczki Claude (która nie miała dzieci).
Autorstwo
projektów (petits
patrons)
przypisuje się malarzowi znanemu jako Mistrz Anny z Bretanii. Z
jego pracowni wyszły projekty gobelinów i witraży, a także
iluminacje i ilustracje książkowe. Tym artystą był prawdopodobnie
Jean d'Ypres.
Gdzie
natomiast powstały gobeliny, nie wiadomo. Zapewne w Brukseli, bo to
Flandria - obok Niderlandów - była ważnym centrum artystycznego
tkactwa. Trzeba pamiętać, że projektant tworzył ogólną
koncepcję gobelinu, jego narrację i rysunki postaci, ale to inny,
współpracujący z tkaczami malarz powiększał wzór i dodawał
detale. Ostateczny kształt był też dziełem tkaczy, którzy mogli
decydować o tle millefiori.
Duże gobeliny powstawały z wełny i jedwabiu, bardzo rzadko z
samego jedwabiu z dodatkiem srebrnej nici. Tu mamy wełnę (czerwoną,
niebieską i płową) z jedwabiem, z dominantą czerwonego tła, na
którym umieszczono niebieską „wyspę”, miejsce akcji.
Między
millefleurs powinna być mięta, ponieważ chroni przed trucizną. I
kokoryczka wonna. Przetacznik, stokrotki i nagietki – to na bóle
brzucha. Również truskawki, gdyż opierają się truciźnie i
oznaczają Chrystusa, Naszego Pana, bo Dama z jednorożcem to
przecież Matka Boska i Jezus. Będziecie więc potrzebowali kwiatów
dla Najświętszej Panienki – konwalii, naparstnic purpurowych,
orlików pospolitych, fiołków. I jeszcze dzikie róże – białe
na oznaczenie czystości Najświętszej Panienki i czerwone na krew
Chrystusa. I goździki na łzy, które wylała Matka Boska z powodu
Syna – musisz je też koniecznie umieścić na gobelinie, gdzie
jednorożec opiera się na podołku Damy, gdyż przypomina to Pietę,
n'est ce pas?
- mówi Aliénor
w powieści Chevalier.
Kelly
Jones w „Siódmym
jednorożcu” kreuje
zaginiony, siódmy gobelin i powołuje do życia czwartą,
utalentowaną córkę Jeana Le Viste, Adèle.
To ona ma być autorką projektów, zmarłą wkrótce potem w połogu,
w klasztorze, do którego odesłał ją rozgniewany ojciec, skazując
na zapomnienie. Na
tym wymyślonym gobelinie jednorożec występuje w towarzystwie
nagiej kobiety i rycerza - jeśli
kobiecie z jednorożcem towarzyszy jeden mężczyzna, zwykle
symbolizuje on archanioła Gabriela (…) jednorożec występuje
często w scenach Zwiastowania, w których zarazem symbolizuje
niewinność oraz Chrystusa.
Ale róg jednorożca jest też symbolem fallicznym, toteż sacrum i
profanum pozostają tu nierozłączne, bo przecież w rzeczywistości
nigdy nie było między nimi granicy!
Gobeliny
rodziny Le Viste odnaleziono w zamku Boussac. Opisała je George Sand
- w latach czterdziestych XIX wieku w powieści „Jeanne” -
niegdyś częsty gość przyjeżdżający z pobliskiego Nohant. W tym
samym czasie inspektor ochrony zabytków, Prosper Mérimée,
uznał za konieczne ich uratowanie. Zamek był już wtedy własnością
miasta Boussac, ale – mimo że gobeliny były skandalicznie
zaniedbane i pogryzione przez szczury, a inne tkaniny zostały
prawdopodobnie pocięte na chodniki! – pertraktacje w sprawie ich
zakupu trwały aż do 1882 roku. Ich stan był rozpaczliwy. W
lipcu trafiły do Musée
de Cluny, gdzie wyeksponowano je w wielkiej galerii. Nie wiedziano
wówczas, że światło dzienne jest dla nich niebezpieczne. Dziś
cieszą oko w ciemnej sali, subtelnie oświetlonej specjalnym, białym
światłem, wydobywającym ich wciąż olśniewający kolor i
fakturę.
***
Jest
na gobelinach dziecko jednorożca. Spójrzcie na „Smak”
– niemal w centrum kompozycji: białe zwierzątko o długim,
zakończonym puszystą kitką ogonie, o rozdwojonych kopytkach, z
małą bródką. Nie ma jeszcze rogu ani grzywy, ale bez wątpienia
jest jednorożcem.
Uwięziony
jednorożec także jest - nie w Paryżu, lecz w nowojorskiej kolekcji
Cloisters, w Metropolitam Museum of Art. Najsmutniejszy jednorożec
na świecie, w obroży, przypięty łańcuchem do samotnego drzewa, w
ciasnej zagrodzie. Tło millefiori,
tysiąca kwiatów, tylko podkreśla jego opuszczenie.
Kiedy
będę w Paryżu, znów go odwiedzę. Może w porze bardziej
przyjaznej dla średniowiecznego, przypałacowego ogrodu -
przywołującego ten z gobelinów - trwającego na przekór
miejskiemu skwarowi, hałasowi i ciasnocie? Przejdę przez mroczne
sale do rozświetlonego rzymskiego frigidarium, zatrzymam się przed
lśniącym złotem i emalią skarbem z Limoges i złotą różą
Minucchia z Sieny.
A na
koniec odwiedzę Jego, by usiąść i patrzeć w ciszy. Bo On jest.
Istnieje.
__________
Ilustracje: wikipedia
Film: Musee de Cluny
Tracy
Chevalier Dama z jednorożcem w przekładzie Krzysztofa
Puławskiego
Kelly
Jones Siódmy
jednorożec w przekładzie Agnieszki Nowakowskiej
Zob. też La dame a la licorne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz