czwartek, 15 maja 2014

Droga marzeń - nad rzeką Tarn





Z Albi do Saint-Affrique jedziemy 31 sierpnia 2006 roku. Łagodne zielone wzgórza w ciepłym świetle popołudnia, stada owiec, pastwiska, niewielkie osady. 
 



Rzeka Tarn - szmaragdowozielona od otaczających lasów - dalej w górę stanie się niebezpieczna, ale tam nie dojedziemy, może kiedyś...




To kiedyś ciągle powraca, gdy patrząc na zegarek i mapę, rzucając okiem na krajobrazy i drogowskazy, pstrykając kolejne zdjęcia – błogosławione niech będą cyfrówki! - gnamy przed siebie w nadziei, że przed zmierzchem znajdziemy niedrogi motel.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz