piątek, 28 marca 2014

Chleb na wody płynące


....jak to się stało jak do tego doszło że ja

zdruzgotałam czyjeś serce To nie było jak cisnąć chleb
do strumienia Więc jak może być odpuszczone 
przez rzucanie chleba A serce nie było czerstwe Nie było

okruchem Nie Bardziej rannym gołębiem Jak gdybym
stąpnęła obcasem na jego pierś gdy ono się szarpało...


Z: Rosanna Warren Taszlich
tłumaczyła Irena Grudzińska - Gross
Zeszyty Literackie 2014 nr 1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz