niedziela, 17 listopada 2019

To nie zaniechanie, to zbrodnia

Gdy 4 listopada 1966 roku wydawało się, że Wenecja zatonie, rozległ się krzyk na cały świat. Ratować ją chcieli wszyscy.
12 listopada 2019 poziom wody był tylko o kilka centymetrów niższy od tamtego, rekordowego.
Brudna, słona woda zalała bazylikę świętego Marka, połowę kościołów, 70 procent miasta. 
Przez 53 lata ludzkość wydała setki miliardów, by się nawzajem mordować i niszczyć planetę.
Nie zadała sobie trudu, by uratować małe, bezcenne miasto. 
Ten klejnot może przestać istnieć.
To nie zaniechanie.
To zbrodnia.  










piątek, 26 lipca 2019

Na Żmigrodzie


Skąd się wzięła nazwa tej ulicy, nie wiadomo, spierali się o to językoznawcy i historycy.

Kiedyś dzielnica stanowiła zamożne, zielone przedmieście, co widać jeszcze na obrazie Filipa Dombecka  "Wjazd generała Zajączka do Lublina".
Pałace w rozległych sadach, wspinających się na wzgórze, aleja wiodąca do miasta...
Pięknie było.

Dziś jest tak.




















niedziela, 21 lipca 2019

"Najpiękniejsze miejsce na ziemi"

Ulica Lubartowska.
Przed wojną na terenie miasta żydowskiego.
W czasie okupacji granica getta.
Potem przez wiele lat "zła dzielnica".
Dziś...






























Na jednym z podwórek obszczekuje nas mała suczka, Lucy.
- Nie krzycz, Lucy - mówię - dzielny piesek!
- Co zwiedzacie? - pyta jeden z mężczyzn siedzących na ławeczce.
- Lubartowską - uśmiecham się.
- Najpiękniejsze miejsce na Ziemi!!!

-------------
Najciekawsza książka o Lubartowskiej i nie tylko:
Mój Lublin