niedziela, 6 lipca 2014

Blask kamienia - Thoronet




Położony wśród wapiennych wzgórz i dębowych lasów Prowansji niewielki klasztor Thoronet – uratowany przed zniszczeniem przez Prospera Mérimée, od 1834 inspektora generalnego zabytków historycznych - ma surowe, wierne cysterskiemu schematowi założenie. 



Trójnawowy kościół ma stożkowe sklepienie na gurtach, z transeptem, z którego ramion wyrastają po dwie kaplice. 




Nagie kamienne ściany bez jakiejkolwiek dekoracji rzeźbiarskiej, masywne arkady krużganków wirydarza. Prostota wręcz ostentacyjna: nic nie powinno odrywać mnichów od pracy i modlitwy. 



Jesteśmy tu w późne majowe popołudnie. Oliwki i dęby stoją w ciszy i upale. Ale niebo szybko ciemnieje i zrywa się ulewa, więcej, nawałnica. 


 Stojąc w mrocznych krużgankach patrzę na błyskawice przecinające sine niebo, na wodospady płynące z dachów, na strumienie spadające z gargulców. Światło i dźwięk, łoskot gromów, huk i szum wody odbite od kamiennych murów. Niepowtarzalny spektakl natury, straszny i zachwycający…


Blask kamienia, Kwartalnik Literacki Kresy nr 79

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz