niedziela, 1 marca 2015

Ja, Donna. Z pamiętnika (11)





Konferencja w Srebrnej Górze się skończyła, ale my zostaliśmy jeszcze dwa dni. Jeździliśmy na Wycieczki.


Zatrzymaliśmy się w  Kudowie na obiad w restauracji Amalia - i to ja pierwsza dostałam miskę z wodą! Bardzo lubimy to miejsce bo tam lubią psy ( w hotelu też!) i mają dobre jedzonko. 





 

Potem poszliśmy do Błędnych Skał! 

Tam można się zgubić! Ja na pewno bym się nie zgubiła, ale nie chcieli mnie spuścić ze smyczy.






 
A następnego dnia byliśmy w Świdnicy - i wiecie co? Tam  w restauracjach też lubią psy!!! 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz