Konferencja w Srebrnej Górze się skończyła, ale my zostaliśmy jeszcze dwa dni. Jeździliśmy na Wycieczki.
Zatrzymaliśmy
się w Kudowie na obiad w restauracji Amalia - i to ja pierwsza dostałam miskę
z wodą! Bardzo lubimy to miejsce bo tam lubią psy ( w hotelu też!)
i mają dobre jedzonko.
A następnego dnia byliśmy w Świdnicy - i wiecie co? Tam w restauracjach też lubią psy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz