niedziela, 10 grudnia 2017

Blask kamienia: Arles, święty Trofim




Arles zawsze nam umykało. Wielokrotnie przejeżdżaliśmy tuż obok z poczuciem, że należałoby zboczyć... nie teraz. Przed nami zwykle była dłuższa droga (i krótki czas). Tym razem się udało, choć straciliśmy godzinę na walkę z parkingiem i parkometrem (nie tylko my zresztą).
 
 
Katedra świętego Trofima w Arles mieści się intra muros, na niewielkim terenie, i stąd jej dość osobliwy kształt. Trofim żył w III w. n. e., był pierwszym biskupem Arles.




Prowansalski romanizm mocno osadzony w tradycji rzymskiej. Nie ma tu wyrazistego (jak w Saint-Gilles) trójpodziału fasady rodem z łuków tryumfalnych, jest natomiast fenomenalna rzeźba figuralna. Apostołowie, święci, sceny z Apokalisy. Nad drzwiami Chrystus w majestacie 



We wnętrzu lśniąca, nierówna posadzka, wytarta tysiącami stóp. 

Więcej rzeźb odnajdziemy w wirydarzu - nie tylko na głowicach kolumn, lecz i pomiędzy nimi, na wielkich filarach. 

















Od tej strony widać także wielkość kościoła, niezapowiadaną przez fasadę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz