Skąd się wzięła nazwa tej ulicy, nie wiadomo, spierali się o to językoznawcy i historycy.
Kiedyś dzielnica stanowiła zamożne, zielone przedmieście, co widać jeszcze na obrazie Filipa Dombecka "Wjazd generała Zajączka do Lublina".
Pałace w rozległych sadach, wspinających się na wzgórze, aleja wiodąca do miasta...
Pięknie było.
Dziś jest tak.